Między trzecim a czwartym miesiącem życia, maluch staje się bardziej aktywny. Zaczyna rozpoznawać twarze domowników, cieszy się na ich widok i po raz pierwszy biernie uczestniczy w zabawach. Stąd już tylko krok do rozwijania aktywności - z każdym tygodniem dziecko będzie coraz bardziej ruchliwe.
Trenujemy leżenie
Czteromiesięczne dzieci bardzo lubią leżeć na brzuszku. Kiedy są już wystarczająco silne, aby móc podeprzeć się rękoma i lekko podnieść główkę, zauważają, że świat z tej perspektywy jest o wiele ciekawszy. Na tym etapie dobrym ćwiczeniem będzie łapanie zabawki - wystarczy położyć przed malcem grzechotkę lub małą maskotkę, z pewnością będzie próbował ją złapać i przyciągnąć do siebie.
Podczas leżenia na pleckach niemowlę będzie już podnosić głowę. Jest jeszcze stanowczo za wcześnie, aby pomagać mu w siadaniu, ale to doskonały czas, aby odrobinę przećwiczyć podciąganie się. W tym celu znów przydadzą się zabawki - należy wodzić nimi przed dzieckiem. Skuszone kolorowymi barwami i, być może, ciekawymi dźwiękami wydawanymi przez zabawkę, zacznie wyciągać do niej rączki i nieznacznie podciągać się.
Uczymy się pełzać
Dziecko zaczyna raczkować - powoli przestają istnieć dla niego ograniczenia, już niedługo zacznie się wspinać i próbować wykonać pierwsze kroki. Zanim jednak to zastąpi, warto pokazać malcowi, jak fajne może być pełzanie.
Przede wszystkim nie ograniczaj przestrzeni dziecka. Obowiązkowo należy zabezpieczyć schody, ostre przedmioty i gniazdka, i pozwoli malcowi poruszać się po podłodze w dowolny sposób. Można oddalić się kawałek od smyka i zachęcać go do przemieszczenia się lub wyciągnąć w jego kierunku zabawkę i pozwolić, aby złapał ją w rączki.
Zajęcia dla najmłodszych
Całkiem niedawno zaczęły pojawiać się propozycje zorganizowanych zajęć dla dzieci, np. ogólnorozwojowe, podczas których stawia się na bliskość malucha i rodzica, a do zabaw wykorzystuje się za każdym razem inne elementy: muzykę, kolory, maskotki. Ciekawą propozycją są zajęcia takie jak baby joga, fitness z dziećmi czy taniec z dzieckiem w chuście - to propozycja dla dzieci i dla mam. Maluchy pobudza się ruchowo, a jednocześnie mamy mogą skorzystać z zajęć fizycznych bez konieczności organizowania opieki dla dziecka na ten czas. Zajęcia wzmacniają również więź między malcem i rodzicem.
Niemowlę na basenie
Do niedawna niemowlę na basenie było niemałą atrakcją. W tym momencie praktycznie każda pływalnia ma swoją sekcję "malutkich sportowców". Woda jest naturalnym środowiskiem dla kilkumiesięcznego niemowlęcia, które do niedawna żyło w wodach płodowych w brzuchu mamy. Dzięki temu do ok. 6-8 miesiąca utrzymuje się naturalny odruch nieotwierania ust, kiedy dziecko zanurza się w wodzie. Przygoda niemowlęcia z basenem to idealna formą aktywności. Pływanie to nie tylko zabawa, sposób spędzania wolnego czasu czy forma kontaktu z dzieckiem, ale również stymulacja fizyczna i psychiczna.
Jedynym problemem, jaki do niedawna istniał, było w co ubrać takiego maluszka na basen? Zwykła pielucha zbyt szybko nasiąknie wodą, majteczki dla większych dzieci też się nie nadają. Na szczęście wraz ze wzrostem popularności tej formy aktywności dzieci, wzrosła też popularność specjalnych pieluch na basen. Są one chłonne, nie potrzeba zakładać do nich dodatkowych pieluszek, a dzięki specjalnemu wykończeniu w pasie i przy nóżkach, nie nasiąkają wodą. Istnieje wiele firm, które produkują tego typu pieluchy, np. Bambino Mio, markę z ponad dwudziestoletnią tradycją.