Pod koniec sierpnia 2016 miała miejsce oficjalna premiera nowych procesorów Intel Kaby Lake. Intel zrobił wszystko, aby procesor Kaby Lake stał się pełnoprawną następną generacją procesorów Intel Core.
Jednostki mobilne wyszły na rynek we wrześniu, tymczasem modele stacjonarne przyjdzie nam ujrzeć nie wcześniej niż na początku 2017 roku. Wtedy planowany jest debiut także procesor Zen od AMD. Według nowego cyklu wydawniczego Proces - Architektura - Optymalizacja, Kaby Lake stanowi przedstawiciela tej trzeciej grupy. Mamy tym samym do czynienia z procesorami wykonanymi w 14 nm litografii, jednak Intel twierdzi, że usprawnienia których dokonano w platformie sprawiły, iż wydajność na poziomie jednego tranzystora miała zwiększyć się nawet o 12%. Powodem tego w dużej mierze jest zmodyfikowany tryb Turbo Boost 2. 0, który obecnie włączany będzie daleko szybciej (swoją ergonomię uzyska jednak jedynie pod kontrolą Windows 10 Redstone 1). Nie mogło obyć się też bez korekt w materii sprawności energetycznej - w stosunku do Intel Core pierwszej generacji przewaga jest już 10-krotna. W stosunku do Skylake przyspieszenie wynosi 25%. Z wewnętrznych testów Intela wynika, że nowy Core i7-7500U w SYSMark 2014 jest o 12% wydajniejszy od chipu z minionej generacji Core i7-6500U (ma takie samo TDP - 15W), natomiast w WebXPRT wyższość wynosi już nawet 19%. Nowe procesory od Intela Kaby Lake wniosą rewolucję w świecie komputerów.